sobota, 26 lipca 2014

Semicolonies are funny

Cześć wszystkim!
Przepraszam was, że nie dodałam ostatnio postu, ale nie miałam pomysłu jakiego.Ale, właśnie skończyły mi się półkolonie, więc pokaże wam co robiliśmy.
Pierwszego dnia mieliśmy pojechać do kręgielni, ale jednak mieliśmy podchody.Jestem jakby co pierwsza po lewej (najstarsza ze wszystkich).

We wtorek pojechaliśmy na plażę w Owińskach, gdzie według nas największą atrakcją było kółko Weroniki.
Następnego dnia mieliśmy warsztaty, gdzie tworzyliśmy własny makaron.
Niestety, musieliśmy  w Czwartek pojechać do grodu w Grzybowie.To było moje ulubione miejsce podczas półkolonii.Wiecie, jak trudno robić przysiady z wyprostowanymi rękami trzymając tą ,,siatkę"?
Ostatniego dnia poszliśmy do kina.Część łącznie ze mną poszli na ,,Samoloty 2", a część na  ,,Gang Wiewióra". Kolejny post z Wągrowca będzie w następny weekend, a teraz zapraszam was na mój nowy kanał na Youtubie. https://www.youtube.com/channel/UCs27xtn_HiSA7rDU7hNt7sg


sobota, 12 lipca 2014

Because I'm happy

Cześć wszystkim!
W tym tygodniu raczej nic się nie działo wyjątkowego.W czwartek dowiedziałam się, że idę do klasy ekologicznej w której jest 29 osób w tym 7 z mojej byłej.Wczoraj u nas w Poznaniu Bubble tea, czyli tajwańska herbata obchodziła swój pierwszy rok u nas w mieście, więc z koleżanką Julią poszłyśmy.Ustrzeliłam sobie rabat na 50 %, więc zapłaciłam 5,50 zł za duży kubek.nic poza tym nie było.W tym tygodniu jadę do Wągrowca na półkolonie i się trochę boję, bo jestem mocno nieśmiała, a ja tam nikogo nie znam. :(
Tutaj macie zdjęcie moje w uszach, które moja mama mi przywiozła z koncertu Anii Wyszkoni.
Z nudów bawiłam się efektami na Webcam Toy.
Już za tydzień wstawię kolejny post z mojego wyjazdu.

niedziela, 6 lipca 2014

W Kiekrzu

Cześć!Jednym z powodów, przez które nie blogowałam to wyjazd do szpital rehabilitacyjnego w Kiekrzu, bo mam skolioze 13,5 %.Nie było aż tak źle,bo miałam ręce pełne roboty.Zawsze rano były ćwiczenia, a popołudniu szkoła.Spędzaliśmy sporo czasu na dworze w parku, więc robiliśmy mnostwo,mnóstwo zdjęć.
Miałam tam 2 takie bliskie przyjaciółki:
 
Z Justyną byłam tam już czwarty raz, więc dobrze się znałyśmy.Ona była raz fajna, a raz arogancka.My ciągle gadałyśmy o simsach, bo to nasza wspólna pasja, ale również tymbark. :)
Również wspólnie bałagałyśmy pania od polskiego, żebyśmy wcześniej puścila nam ,,Jeźdźca bez głowy", bo bardzo chciałyśmy to obejrzeć.
Druga mi bliską osobą w szpitalu była Natalia.Razem z nią i Justyną chodziłam do szóstej klasy choć powinna iść do pierwszej gimnazjum.Niestety,ma ona smutna historię, której nie będę pokazywać.Ona była bardzo fajna, umiała dobrze grać w piłkę nożną, przez co zawsze ogrywałyśmy chłopaków, ale miała czasami dziwne myśli.
Po lewej jest Natalia, a po prawej Kaśka.

I love London.

Ostatnio od 28 kwietnia przez tydzień byłam w Londynie razem z moją szkołą.Było niesamowicie.Musieliśmy jechać przez Francję,Niemcy Chorwację przez 20 godzin.Oczywiście nie nudziliśmy się.Grałyśmy w Czarne historię,statki i list do księżniczki i oglądałyśmy ciekawe filmy takie jak ,,Z pamiętnika wściekłej żony lub Madagaskar 3".Dla mnie najfajniejszą rzeczą były karniaczki, ponieważ jeśli nie chodziłeś prawą stroną, robiłeś zdjęcia kiedy przewodnik mówił lub źle się zachowywałeś musiałeś biec 7 km po chleb lub sprzątać publiczne toalety.
Dla mnie najfajniejszym miejscem jakim zwiedziliśmy był sklep z M&M'sami.!Było tam całkiem drogo, ale ja tam nic nie kupowałam tylko oglądałam ciekawe miejsca.Była tam maszyna, gdzie można sprawdzić jakim jesteś smakiem.Mi wyszło, że jestem wielkim miksem!
Drugim miejscem jakim, gdzie mi się bardzo podobało to Sealife, czyli najróżniejsze ryby.Mogłam tam zobaczyć rekiny,płaszczki,pingwiny,olbrzymie kraby i przeróżne koralowce.Koleżanki z innej klasy weszły do wielkiej tuby, gdzie z dołu dmuchało na nie wiatr z szybkością 80 km/h.
Byliśmy jeszcze w innych miejscach w sumie przechodziliśmy tam z 50 godzin.Tam jeszcze było Madame Tussauds,Science Museum,Natural History Museum,London Eye, itd.
Moim zdaniem wycieczka była udana.Zapraszam do obserwowaniai z zobaczenia w następnym poście.


poniedziałek, 30 czerwca 2014

My plans to High School

   Niedługo idę do gimnazjum z czego bardzo się cieszę i postanowiłam zmienić coś w moim życiu:
  1. Pogorszyłam swoje oceny w szóstej klasie, więc zmniejszę swoje granie w simsy i będę lepiej się uczyć.
  2. Jestem sporo nieśmiała, ale teraz będę odważniejsza wobec mojej przyszłej klasy.
  3. Ostatnio często razem z moją bliską koleżanką Mają i młodszymi znajomymi z osiedla wybieramy się do Decathlonu, Ikei, itd., bo mamy blisko na Franowo, więc tak będziemy robić jeszcze częściej.
  4. Od teraz będę bardziej przykładała oko do mojego stroju.
        W ogóle ja idę do gimnazjum u mnie na osiedlu, gdzie jest również liceum i postanowiłam, że pojdę do klasy ekologicznej.Tam jest więcej chemii i sporo wycieczek.Są również klasy z językiem hiszpańskim,angielskim,informatyczna i z dodatkowym polskim.
    W niedzielę wstawię kolejne dwa posty z Londynem i Kiekrzem.
    Pozdrawiam!
                           Inez <3

New blog

   Nie miałam zbytnio czasu na blogowanie z kilku powodów:
  •  Tydzień po ostatnim poście wyjechałam do Londynu i przez co nie miałam dostępu do internetu,
  • Po tym od razu pojechałam z klasą do Stradunia i nie zdążyłam wstawić postu o stolicy Wielkiej Brytanii, ale jutro to zrobie
  • Niedawno też wróciłam z sanatorium, bo mam skoliozę.