Miałam tam 2 takie bliskie przyjaciółki:

Z Justyną byłam tam już czwarty raz, więc dobrze się znałyśmy.Ona była raz fajna, a raz arogancka.My ciągle gadałyśmy o simsach, bo to nasza wspólna pasja, ale również tymbark. :)
Również wspólnie bałagałyśmy pania od polskiego, żebyśmy wcześniej puścila nam ,,Jeźdźca bez głowy", bo bardzo chciałyśmy to obejrzeć.
Druga mi bliską osobą w szpitalu była Natalia.Razem z nią i Justyną chodziłam do szóstej klasy choć powinna iść do pierwszej gimnazjum.Niestety,ma ona smutna historię, której nie będę pokazywać.Ona była bardzo fajna, umiała dobrze grać w piłkę nożną, przez co zawsze ogrywałyśmy chłopaków, ale miała czasami dziwne myśli.Po lewej jest Natalia, a po prawej Kaśka.
Fajny Post :)
OdpowiedzUsuńJeszcze nigdy nie byłam w szpitalu.. I nie chcę być.. Ogólnie fajny post, tak samo jak i blog :D
OdpowiedzUsuńOstatnio tez byłam w szpitalu xdd tez rehabilitacyjnym i też na plecy haha. Tylko u mnie nie było szkoly i nie mozna było wychodzic :/
OdpowiedzUsuńAle fajny post :D
Dziękuje i wzajemnie! :)
OdpowiedzUsuń